Ten Trening był wyjątkowo przyjemny.
Umówiłam się z moją przyjaciółką Anną na „seksualną gimnastykę” czyli jej autorski projekt fitnessowy.
Anna jest masażystką, mistrzynią masaży orientalnych, adeptką starożytnej wiedzy tajemnej ars amandi i entuzjastyczną propagatorką przyjemności jako stylu życia.
Gimnastyka w jej wydaniu to zestaw ćwiczeń, które łagodnie przygotowują nasze ciała na przyjmowanie przyjemności. Rozciąganie, napinanie, automasaż – wszystko w głębokim kontakcie z ciałem. Aby móc wyczuć tą subtelną granicę między przyjemnością a dyskomfortem. I zatrzymać się na niej.
Część ćwiczeń wykonuje się w parach. Druga osoba służy nam do tego, aby razem sięgnąć wyżyn przyjemności, która drzemie w naszych ciałach
W ćwiczeniach w parach Anna wykorzystuje techniki tajskiego masażu, dzięki którym jesteśmy w stanie wykonać niezwykłe ćwiczenia angażujące nasze mięśnie w zaskakujący sposób.
Dlaczego jednak ta gimnastyka ma tak prowokującą nazwę – „seksualna”.
Otóż Anna jest znawczynią Kamasutry i chińskiej sztuki kochania – Tao Miłości.
Większość z pozycji, które proponuje nam kamasutra obiecując niezwykłe seksualne doznania jest niewykonalna dla przeciętnego człowieka.
Podczas zajęć seksualnej gimnastyki powoli przygotowujemy nasze ciało do niektórych pozycji, z pozoru wyglądających na karkołomne. I wierzcie mi – to działa!
Projekt Anny jest nowatorski ale już ma spore grono fanek.
Niebawem Anna rusza z cotygodniowymi zajęciami. Będzie też gościem specjalnym podczas mojego kursu online „Sex & Love Mastery”. Dla jego uczestniczek przygotuje specjalny program seksualnej gimnastyki do ćwiczenia w domu!
Zapraszam Was do kontaktu z Anią – oto jej strona www http://www.masaze-orientalne.pl/
I napiszcie koniecznie w komentarzach co o tym sądzicie.
Prześlijcie też link do swoich znajomych, niech dowiedzą się od Was o nowym trendzie, który wkrótce zrewolucjonizuje świat fitnessu!