„Witaj Karo,

Czytam Twoje Listy od ponad roku i wreszcie zdecydowałam się napisać. Po latach prób i błędów, dziesiątkach przepłakanych nocy, wielokrotnie złamanych sercach, zdradach, zerwanych zaręczynach wreszcie jestem w szczęśliwym związku z tzw. porządnym facetem. Znamy się dobrze i lubimy spędzać ze sobą czas. Podobnie wyobrażamy sobie nasze wspólne życie. Czuję się kochana i akceptowana i sama (o dziwo!) nie mam ochoty niczego w nim zmieniać. Mogę z cała pewnością stwierdzić że go kocham i planuję z nim swoją przyszłość.

Wszystko wyglądałoby idealnie, gdyby nie … seks. Zawsze uważałam, że mam duży temperament i naprawdę udane życie seksualne. Niezależnie od okoliczności i problemów w związku potrafiłam cieszyć się seksem. I seks był zawsze bardzo ważny dla mnie. A teraz z Piotrem po prostu nie mam ochoty. Jestem spięta, skrępowana. Jeśli dochodzi do seksu to jest tak jakoś letnio.

Nie rozumiem tego. Zaczynam myśleć, że to może jednak nie jest miłość.

Kilka dni temu spotkałam przypadkiem swojego byłego chłopaka, z którym rozstałam się w wielkim hukiem. Teraz nie mogę przestać o nim fantazjować. Związek z nim był straszny, ciągle się kłóciliśmy, ale seks był naprawdę świetny. Nie rozumiem samej siebie.

Czy ja jestem normalna?

Marta, 32 lata”

Marto, dziękuję za Twój list i za zaufanie.

Temat który poruszasz jest z pewnością bliski wielu z nas, zarówno kobietom jak i mężczyznom.

Nasze pożądanie lubi chodzić swoimi drogami.

Często czekamy na nie w wybranym przez nas miejscu podczas gdy ono hasa sobie swobodnie po polach i lasach 🙂

Czy możemy je odnaleźć? Mieć je zawsze w zasięgu ręki?

Tego nie mogę obiecać.

Ale możemy, zamiast stać w miejscu i czekać wyruszyć w odkrywczą podróż po naszej seksualnej mapie.

Oto pierwsze kroki:

Twój seksualny życiorys

Twoje wcześniejsze seksualne doświadczenia są ważne dla tego, jak przeżywasz seks dzisiaj.

Spisz sam_a dla siebie swój seksualny życiorys.

Przypomnij sobie swoje najwcześniejsze doświadczenia, pierwszy raz, najlepszy i najgorszy seks.

Teraz przyjrzyj się tej historii.

Poczuj swoje myśli, uczucia i emocje tu i teraz.

To Twoja seksualna mapa.

Możesz z większej odległości zobaczyć ścieżki, którymi dotąd wędrowało Twoje pożądanie.

Utarte szlaki i boczne dróżki.

Teraz możesz zdecydować, co dalej.

Pamiętając, że w odkryciu pełni naszego seksualnego potencjału na przeszkodzie stroją nam przede wszystkim nasze przekonania.

„W spokojnym, udanym związku namiętny seks jest niemożliwy”

„Pragnąć możesz tylko tego, co jest niemożliwe do zdobycia”

To tylko dwa z licznych przekonań, które utrudniają nam cieszenie się seksem w dobrym, stałym związku.

Żyj życiem seksualnym

Niezależnie od tego, jak wygląda Twój seksualny życiorys, dbaj o swoje własne życie seksualne. Tylko Twoje.

Zapisz się na „Listy od Karo” (formularz zapisu znajdziesz na stronie głównej) a co tydzień znajdziesz w swojej skrzynce inspiracje na życie w bliskości z własnym pożądaniem na co dzień niezależnie od tego, czy jesteś w związku czy nie.

Życie seksualne mamy a nie miewamy 🙂

Często wydaje nam się, że nasza seksualność budzi się jedynie w relacji z drugą osobą.

Tymczasem samo życie może być źródłem seksualnej satysfakcji.

Efekt uboczny – podniecasz się łatwiej i szybciej

Intymność

Sytuacja, którą opisujesz Marto, może wskazywać również na to, że pożądanie nie idzie w parze z intymnością.

Ta intymna ścieżka dla pożądania dla większości z nas jest ogromnym wyzwaniem.

Intymność i bliskość w seksualności, w relacji to zgoda na bycie zobaczoną_ym taką_im jaką_im się jest, bez masek, bez gier zupełnie nago.

Często lęk przed całkowitym obnażeniem w bliskiej relacji sprawia, że nasze pożądanie słabnie.

Dlaczego tak trudno uwolnić się od tego lęku?

Ponieważ kiedy odsłaniamy się całkowicie ryzykujemy odrzucenie.

Dlaczego warto się odsłonić?

Bo prawdziwej miłości możemy doświadczyć, kiedy odsłonimy się w pełni.

Kiedy odkryjemy, kim jesteśmy naprawdę.

Kim jest ten i ta, która_y kocha i jest kochana_y

A seksualne zbliżenie daje wiele możliwości zarówno na to, aby się ukryć jak i całkowicie odsłonić

Aby przygotować się na intymną bliskość i umieć rozróżnić seks spektakl od seksualnej intymności warto poznać się dobrze, w czym pomóc mogą dwa pierwsze punkty:

– znajomość własnej seksualnej historii i mapy

– życie życiem seksualnym

Życzę Ci Marto wielu ekscytujących przygód na drodze do odkrycia własnej seksualności a Wam wszystkim dużo miłości do siebie.

Jeśli podobał Ci się ten wpis, udostępnij do swoim znajomym, niech do nas dołączą.

Napisz też w komentarzu pod spodem czy w Twoim życiu również działa taki mechanizm, że bardziej podniecający jest partner „niedostępny” od tego, który jest z nami na co dzień.

Jak Ci się podoba moje wyjaśnienie tego fenomenu?

Pozdrawiam,

Karo

Mam dobry związek i … fantazjuję o byłym! martwi się Marta